Zapewne każda z Was wie, czym jest peeling i stosuje go na co dzień w swojej pielęgnacji. Popularne jest peelingowanie twarzy dla gładkiej skóry czy ciała dla ujędrnienia. Ale ile z Was pamięta o peelingu skóry głowy?
Skóra na głowie niemal niczym nie różni się przecież od reszty tego organu na naszym ciele. A jednak z jakiegoś powodu nie pamiętamy lub nie uznajemy za konieczne, aby usuwać z niej martwy naskórek. Ten zabieg do tej pory nie był zupełnie popularny, ale na szczęście powoli się to zmienia. I bardzo dobrze, ponieważ peeling skóry głowy ma szereg pozytywnych skutków i jest składową pięknych, zadbanych włosów!
Po co nam peeling głowy?
To bardzo proste. Przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze, jak wcześniej wspominałam, usuwa on nagromadzony martwy naskórek, który zalega na skórze, zanieczyszcza ją i niweluje działanie produktów, które nie mają szansy wniknąć wgłąb naskórka. Poza tym taki zabieg usuwa wszelkie pozostałości po kosmetykach do włosów, których nierzadko używamy całą masę. W rezultacie skóra głowy jest dobrze oczyszczona, świeża i gotowa do przyjęcia wszelkich dobrych substancji, jakie na nią aplikujemy. Oczywiście, co za tym idzie, zyskują też na tym nasze włosy, które są nieodłącznie związane ze skórą głowy.
Co daje regularne peelingowanie?
Tak jak w przypadku wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych, tak tutaj również kluczem do sukcesu jest regularność. Bez niej efekty nie będą zbyt wielkie. Peeling głowy powinnyśmy wykonywać przynajmniej raz w tygodniu. Kiedy wprowadzimy na stałe ten krok, możemy spodziewać się szeregu pozytywnych efektów, takich jak:
- włosy są odbite u nasady
- skóra jest odżywiona
- włosy wolniej się przetłuszczają
- zmniejsza się swędzenie skóry i łupież
- znikają podrażnienia
- skalp jest oczyszczony z pozostałości kosmetyków i codziennych zanieczyszczeń
- cebulki otrzymują więcej substancji odżywczych
- włosy zaczynają szybciej rosnąć
- zmniejsza się wypadanie włosów
- włosy są mocniejsze i bardziej lśniące
Dla kogo?
Peelingować skórę głowy powinien każdy, niezależnie od typu skóry, włosów czy jakichś określonych problemów. Niemniej jednak powinny zwrócić na niego uwagę zwłaszcza te z Was, które zmagają się z:
- osłabionymi włosami
- podrażnioną skórą
- swędzeniem
- szybkim przetłuszczaniem włosów
- powolnym wzrostem włosów
- brakiem objętości
- uporczywym łupieżem
- krostami na skórze głowy
- wypadaniem włosów
Jaki peeling wybrać?
To już zależy od Was. Jeśli nie macie czasu albo nie lubicie bawić się w domowe produkty, to znajdziecie tego typu kosmetyk na półce sklepowej. Powoli robi się ich coraz więcej. Możesz jednak zrobić też taki produkt w zaciszu domowym. W Internecie bez problemu znajdziesz wiele przepisów na zrobienie takiego peelingu z cukru, kawy czy glinki.
Jak go wykonać?
To bardzo proste. Na zmoczoną wodą skórę nałóż porcję peelingu i masuj przez 2-3 minuty okrężnymi ruchami. Pamiętaj, aby robić to delikatnie, tak, by nie podrażnić skóry. Następnie dokładnie spłucz peeling, umyj włosy i koniecznie zaaplikuj odżywczą maskę lub odżywkę. Skóra głowy wiele nie różni się od skóry np. twarzy. Tam po skończonym peeling nawilżamy ją dobrymi serami, kremami czy maskami. Genialnie w tym celu sprawdzą się produkty Molluscoo z wyciągiem ze śluzu ślimaka. Podobnie jest w przypadku skóry głowy. Ona także wymaga po peelingu nawilżenia.