Pogoda tego lata zadowala chyba nawet najbardziej wymagających. Niemal codziennie mamy przepiękną, słoneczną i wprost upalną aurę, która sprzyja urlopom. Wysokie temperatury często sprawiają, że nie mamy ochoty jeść, a do szczęścia wystarczą nam jedynie chłodne napoje. Co najlepiej pić, kiedy żar leje się z nieba?
Nawodnienie organizmu kluczowe podczas upałów
Na początku należy podkreślić, że picie jest niezmiernie ważne w upalne dni. Powinniśmy wypijać między 2 a 3 litry płynów dziennie. Potrzebujemy wtedy ich więcej, aby nie odwodnić swojego organizmu, który dużą ilość wody wydala przecież w formie potu, co jest reakcją obronną przed przegrzaniem się. Niestety, wraz z potem usuwane są z organizmu woda i sole mineralne, głównie sód i potas, których brak może doprowadzić do zachwiana homeostazy (stanu równowagi) organizmu. Może to prowadzić do osłabienie układu krwionośnego (podniesienie ciśnienia krwi, zwiększenie ryzyka wystąpienia zawału czy udaru) i obciążenie układu nerwowego (zmniejszenie poziomu koncentracji, apatia). Dlatego też nie tylko istotne jest, ile pijemy, ale także co, gdyż musimy uzupełniać stracone elektrolity.
Co pić?
- Woda mineralna
Oczywiście, woda to najlepsza opcja zawsze i wszędzie, a zwłaszcza w przypadku gorących dni. Warto patrzeć na etykiety. Ważne, aby była wysoko (Muszynianka, Piwniczanka) bądź chociaż średnio mineralizowana (Nałęczowianka, Cisowianka). Powinna zawierać wysokie stężenie składników mineralnych, zwłaszcza takich jak magnez (co najmniej 50-100 mg w litrze) i wapń (150 mg/l) – najlepiej w proporcji 1:2. Najlepiej, aby woda miała temperaturę pokojową lub była lekko schłodzona. Możemy urozmaicić ją cytryną czy miętą. Musimy jednak pamiętać, że woda nie jest w stanie uzupełnić wszystkich elektrolitów. Podczas pocenia się tracimy również sód, chlor czy potas, a żadna woda nie ma wystarczającej ilości tych pierwiastków. Dwa pierwsze z łatwością uzupełnimy natomiast słonymi potrawami.
- Sok pomidorowy
To świetny sposób na uzupełnienie potasu, ponieważ ten napój jest jego istną skarbnicą. Wystarczy powiedzieć, że w 100 g znajdziemy aż 230 mg tego pierwiastka.
- Soki, kompoty, owoce
Owoce same w sobie są dobrym rozwiązaniem, ponieważ zawierają duże ilości wody, bo zazwyczaj między 80 a 90%. Oczywiście, owoce to świetny pomysł również w formie płynnej, czyli soków i kompotów. Ważne jednak, aby płyny nie zawierały dużej ilości cukru. Dobrze sięgać po morele, czereśnie czy brzoskwinie, które zawierają duże ilości potasu. Jednak najlepiej sprawdzą się melony i ogórki, które nie tylko składają się aż w 95% z wody, ale również mają sporo potasu (zwłaszcza melon, który ma aż 280 mg/100 g).
- Herbata miętowa
To świetny sposób na orzeźwienie i jednocześnie ochłodzenie organizmu. Można pić ją schłodzoną bądź nie. Najlepiej bez cukru.
- Napoje izotoniczne
To dobra alternatywa, ponieważ uzupełnia elektrolity i poziom wody w organizmie. Są to jednak dość sztuczne napoje, więc z pewnością lepiej słaniać się ku naturalnym opcjom.
Czego nie pić?
- Alkohol
Podczas upałów promienie słońca nadmiernie rozszerzają naczynia krwionośne, a tym samym zmniejszają wydolność układu krążenia. Alkohol działa podobnie, w związku z tym takie połączenie powoduje niebezpieczne wahania ciśnienia. Zwiększa to ryzyko zakrzepów, udarów i zaburzeń rytmu serca.
- Kawa
Zawarta w kawie kofeina podnosi ciśnienie, przez co działa moczopędnie, wypłukując potas z organizmu. Jeśli nie jesteś w stanie z niej zrezygnować, to sięgnij po kawę bezkofeinową bądź delikatną wersję schłodzonego latte.
- Mocna herbata
Herbata zawiera dużą ilość teiny, która działa tak jak kofeina, przez co sprzyja zwiększonemu usuwaniu elektrolitów z organizmu.
- Mocno słodzone napoje
Cukier sprawia, że płyny dostarczane do organizmu gorzej się wchłaniają i wolniej przenikają z przewodu pokarmowego do komórek całego organizmu, w związku z tym go nie nawadniają. Najgorzej sprawdzają się napoje energetyczne czy cola. Zawarta w nich kofeina dodatkowo wypłukuje pierwiastki, szczególnie magnezu i potasu, odpowiedzialne za równowagę wodno-elektrolitową organizmu. Dodatkowo zawarty w coli kwas fosforowy (regulator kwasowości) wchodzi w reakcję z innym elektrolitem – wapniem, powodując jego wypłukiwanie.
Wiemy już, jak ważne są płyny podczas upałów oraz które z nich najlepiej nam służą. Wysoka temperatura sprawia, że cały organizm wprost woła o wodę. Nasza skóra staje się sucha i wymaga dobrego nawilżenia np. kremem Molluscoo z wyciągiem ze śluzu ślimaka. Jednak to płyny dostarczane bezpośrednio są wtedy najistotniejsze.