Zarówno drogerie stacjonarne, jak i te internetowe obfitują w ogrom asortymentu. Aby go jakoś usystematyzować, producenci kategoryzują produkty wedle różnych podziałów. Jednym z nich jest przedział wiekowy kosmetyków, czyli dopasowanie do konkretnej grupy wiekowej. Czy powinniśmy temu bezwzględnie ufać?
Takie rozróżnienia zazwyczaj mają pomagać osobom, które nie interesują się za bardzo tematyką kosmetyczną i mają problem z doborem odpowiedniego dla siebie produktu. Nie są świadomi i nie wiedzą, czym się kierować. Dlatego jeśli mają podany przedział wiekowy kosmetyków, to łatwo jest im wybrać. Dobrze jednak mieć rozeznanie na temat tego, co kupujemy.
Przede wszystkim skład
Główną przesłanką, jaką powinniśmy wziąć pod uwagę przy wyborze kosmetyków, wcale nie są zalecenia producenta i to, co umieszcza na etykiecie, ale skład. To on wskazuje nam na działanie produktu, jego zalety, wady i przeznaczenie. Oczywiście, aby się tym kierować, potrzeba nieco się doedukować w tym zakresie. I choć wymaga to nakładu czasowego, to warto to zrobić. Na szczęście żyjemy w czasach, kiedy konsumenci są coraz bardziej świadomi, także w zakresie składów kosmetyków. Istnieją w internecie liczne grupy, fora, dyskusje i strony, które podejmują tę tematykę. Mało tego, na fali popularności tej kwestii powstały już nawet aplikacje analizujące skład za nas, co jest dobrym rozwiązaniem, jeśli nie masz czasu ani ochoty, żeby zagłębiać się w temat.
Liczy się działanie, a nie pisanie
To, co piszą producenci, to nierzadko jedno, a to, czym kosmetyk jest, to drugie. Słuchaj swojej skóry, jej potrzeb i wymagań. I daj to, o co prosi. Jeśli na przykład twoja skóra jest bardzo sucha i wymagająca, a znajdziesz krem, który ma doskonały, odżywczy skład z dużą ilością chociażby naturalnych olejów, to naprawdę możesz go użyć. I nie jest ważne, że na opakowaniu widnieje informacja 70+. Pamiętajmy, że nasza cera nie wyczuje w magiczny sposób, iż używamy kremu dla innego przedziału wiekowego, przynajmniej według producenta, i nie zacznie się starzeć oraz marszczyć. Oczywiście, nikt nie mówi, że należy w wieku 20 lat stosować substancje silnie liftingujące, ponieważ nie jest to jeszcze potrzebne i wskazane, a może też przyzwyczaić skórę. Chodzi tu jednak cały czas o kierowanie się zdrowym rozsądkiem i świadomością zamiast ślepego wierzenia w to, co widnieje na opakowaniu.
Molluscoo dobre dla każdego
Niewątpliwą zaletą kosmetyków Molluscoo z wyciągiem ze śluzu ślimaka jest ich niebywała uniwersalność. Na naszych produktach nie znajdziecie dedykacji konkretnej grupie wiekowej, gdyż kosmetyki te mogą stosować zarówno młodsze panie koło 20-30, jak i te 40-letnie oraz dojrzalsze. Wszystko z powodu działania śluzu ślimaka, które jest optymalne i holistyczne. Łączy w sobie nawilżenie, odżywienie, regenerację i ukojenie z delikatnym działaniem przeciwzmarszczkowym, a nawet antybakteryjnym!
Zapraszamy na www.molluscoo.pl